W świecie, gdzie bez problemu możemy przemieszczać się do różnych zakątków świata, każdy ma szansę zobaczyć coś nowego. No, prawie każdy. Problem zaczyna się, gdy podróż nie sprawia nam przyjemności i czujemy niechęć na samą myśl o jeździe samochodem, niezależnie czy wypożyczonym czy nie.
Co zrobić, gdy strach i niechęć przed chorobą sprawiają, że rezygnujemy z podróży samochodem? Pierwszą myślą są sposoby farmakologiczne, wiążą się one jednak z niechcianymi efektami ubocznymi takimi jak na przykład senność. Skupmy się więc na bardziej naturalnych metodach.
Zamienniki leków
Obecnie bardzo popularne leki na chorobę lokomocyjną są robione na bazie imbiru. Jest to roślina, która od dawna jest uważana za środek przeciwwymiotny. Tylko po co brać tabletki, jeśli można użyć świeżego imbiru? Dobrym rozwiązaniem jest zrobienie herbaty z dodatkiem tego korzenia, bądź upieczenie ciasteczek, które przyjemnie będzie się chrupało w trakcie podróży.
Patrz przed siebie
Jeżeli odczuwacz dyskomfort podczas jazdy samochodem, skoncentruj swój wzrok na przedniej szybie. Obierz sobie punkt, który znajduje się w dużej odległości od ciebie. Nie patrz na boki. Obrazy, które migają w szybkim tempie przed oczami tylko potęgują mdłości i zawroty głowy. W przypadku podróżowania z dzieckiem, postaraj się zamocować fotelik na środkowym siedzeniu, przodem do kierunku jazdy.
Zjedz coś
Nie warto wsiadać do samochodu o pustym żołądku, jak i również po ciężkostrawnym jedzeniu. Przed podróżą najlepiej sprawdza się lekkostrawny posiłek, który nie obciąży naszego organizmu i nie doprowadzi do nasilenia uciążliwych objawów. Jeżeli chcemy spożywać posiłki w trakcie jazdy, dobrym wyborem będą owoce i krakersy, a do picia niegazowana woda, herbata miętowa lub rumiankowa z dodatkiem imbiru.
Zrób postój
Długie podróżowanie nie sprzyja nikomu. Częste postoje dają szanse ochłonąć organizmowi po stresie związanym z podróżą. Wystarczy kilka chwil na świeżym powietrzu, żeby osoba z chorobą lokomocyjną poczuła się znacznie lepiej. Dobrym rozwiązaniem będzie również uchylenie okien w trakcie jazdy, dzięki czemu w pojeździe nie będzie zbyt duszno.
Atmosfera
Najważniejsze, aby w dniu podróży, osoba, która cierpi na chorobę lokomocyjną się wyciszyła. Nie ma co na zapas się denerwować. O wiele lepiej jest się wyluzować i pozytywnie nastawić do podróży. Jeżeli wsiądziesz do samochodu z myślą, że zaraz będzie Ci niedobrze, tylko spotęgujesz objawy choroby. W trakcie jazdy też spróbuj myśleć o czymś innym. Włącz radio, rozmawiaj ze współpasażerami, bądź wymyśl dla was jakieś wspólne zajęcie.
Choroba lokomocyjna nie musi nas ograniczać. Spróbuj wykorzystać powyższe metody przy najbliższej podróży samochodem.